Ubranie:
Przed:
Co robi na twojej lalce tyle waty cukrowej. Nigdy w życiu nie widziałam gorszego pomysłu na kreację na Stardoll. Przecież tego tu jest za dużo. Uszy kota, czarne skrzydła, 'młynek' z waty i miś w ręce. A w dodatku rajstopy w cętki i czerwone szpilki. Jedynym plusem w całym tym bałaganie jest ładne skomponowanie się paska ze spódnicą i gorsetem.
Ocena: 3/10
Po:
Postawiłam na mniej odważną stylizację. Dół kostiumu z Kohl`s zakryłam spodniami z Decades. Założyłam czarne szpilki z Voile i brązowy pasek z Folk. Jako opaskę wykorzystałam okulary-darmówkę z twojej szafy.
Make up:
Przed:
Kompletnie nie pasują tu te kolczyki. Wyglądają, jakby wisiały na włosach. Poza tym masz soczewki, za którymi nie przepadam i biało-czarny makijaż. Jeśli chodzi o elementy twarzy, to nienawidzę wszystkiego, co masz na sobie. Lubię jedynie włosy.
Ocena:4/10
Po:
Nie malowałam oczu cieniami, okropnie w nich wyglądają. Pozwoliłam sobie na delikatne użycie tuszu do rzęs i kredki do oczu, a także eyelinera. Usta pomalowałam błyszczykiem, poza tym miałaś tylko wściekle różową szminkę. Nie miałaś tez żadnego pudru. Nie zmieniłam ci koloru włosów, a jedynie zmieniłam ich kolor, dodałam też pieprzyk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz